Piwnice przy Reymonta w Krynicy Zdrój

[Mikebanik]

Wizytę w Krynicy Zdrój – perły polskich uzdrowisk można sobie nieco urozmaicić. Oprócz podrywania kuracjuszek przechadzających się leniwie Deptakiem lub prezentujących swe dojrzałe wdzięki na ławeczkach przed Pijalnią Wód można zaliczyć jeszcze starsze obiekty - piwnice.
Piwnice ulokowane są w dzielnicy Czarny Potok, przy ul. Reymonta – pomiędzy Przedszkolem nr 2 i Hotelem „Zamek Pod Brzozami”. W celu ochrony przed warunkami atmosferycznymi przykryte zostały niskim daszkiem sięgającym gruntu. Daszek ten został wymieniony na nowszy w 2018 roku. Wynika z tego fakt iż włodarze miasta dbają o obiekt, chociaż w rejestrze zabytków piwniczki nie figurują…
Piwnice nie są wielkie. Składają się z jednego korytarzyka i dwóch izb. Zbudowane są z kamienia spojonego zaprawą. Prawdopodobnie mają kilka stuleci, chociaż czas ich powstania nie jest znany. Według „Legend Krynickich” Anny Wentworth, hr. Łubieńskiej z 1908 roku, w legendzie Czarnego Potoku wspominane są ruiny potężnego zamku. Być może jest to jedyny relikt jaki z niego pozostał. W jeszcze starszym przewodniku z 1899 roku dr Franciszek Kmietowicz powołuje się na zapiski historyczne i pisze o dobrze zachowanych piwnicach zamku myśliwskiego. W zamku tym podobno gościł król Władysław Jagiełło. A w piwnicach miano wędzić mięsa na wyprawę przeciw Krzyżakom zakończoną lipcową bitwą pod Grunwaldem…

[Mikebanik]

I fotki z wnętrza tego dość tajemniczego obiektu.