Techniki liniowe - reaktywacja, dlaczego i jak? [PRZECZYTAJ NAJPIERW]
: 08 lut 2018, 22:24
Dla nowych userów lub gości którzy po raz pierwszy trafili tutaj:
W tym miejscu muszę uświadomić, że dział "Techniki Linowe" sztolnie-forum.pl nie jest działem dla osób nie mających pojęcia o używaniu lin. Dział prezentujący techniki linowe wykorzystywane w działaniach eksploracyjnych ma na celu pomóc w przypomnieniu, skonfrontowaniu, usystematyzowaniu a także rozwinięciu wiedzy osób zainteresowanych tematem. NIE ma jednak na celu i NIE MOŻE być traktowany jako dział instruktażowy. Aby opanować techniki dostępu linowego niezbędna jest pomoc osób doświadczonych, odpowiednie kursy - opanowanie tej wiedzy tylko i wyłącznie z wykorzystaniem internetu oraz metodą prób i błędów jest nie tylko nieefektywne ale i WYSOCE NIEBEZPIECZNE, dlatego autorzy nie biorą odpowiedzialności za skutki takiego postępowania, i traktowania tego działu jako działu instruktażowego.
Dla osób które pamiętają moją skromną osobę z czasów eksploracyjnych lub też znali forum z starego miejsca:
Cześć,
jak zapewne pamiętacie w latach 2008-2010 tworzyłem dział o technikach liniowych na sztolniefora.pl. Ponieważ tamte forum padło, hostingi wygasły a ja definitywnie wypałem z tego hobby materiały które stworzyłem zniknęły. Na szczęście miałem ich kopię zatem odtworzyłem to co było niegdyś na sztolniefora. Dlaczego to zrobiłem? Ponieważ w polnecie wciąż nie ma kompletnego miejsca które by opisywało takie rzeczy -dlatego uznałem, że chyba jednak warto ponownie wrzucić tamte opracowania -może się komuś przydadzą.
Zasadnicza różnica jest jednak taka, że jest to jakaś wiedza z przed dekady a ja nie czuję się już kompetentny w tej kwestii. Wypadłem definitywnie z tego hobby i z biznesu, jestem obecnie bardzo daleki od siedzenia w linach - swój sprzęt wyprzedałem za bezcen a mi został tylko szpej osobisty. Na sznurkach wiszę obecnie raz-dwa razy do roku zaś moja wiedza w żaden sposób nie posunęła się na przód od circa 2010 roku. Nigdy nie byłem "autorytetem" w tej dziedzinie zaś obecnie, po prawie dekadzie, trudno nawet nazwać mnie "praktykiem" Dlatego przywrócę to co było ale sprawy merytoryczne tj nowości, technik itp. to niech już prowadzą osoby kompetentne - WPR, Aust, Kobi, Menda itp.
Pzdr,
EDIT: Przywróciłem to co było - jako pewien "obrazek" z przed prawie dekady - w nadziei że komuś może się to jednak przydać.
W tym miejscu muszę uświadomić, że dział "Techniki Linowe" sztolnie-forum.pl nie jest działem dla osób nie mających pojęcia o używaniu lin. Dział prezentujący techniki linowe wykorzystywane w działaniach eksploracyjnych ma na celu pomóc w przypomnieniu, skonfrontowaniu, usystematyzowaniu a także rozwinięciu wiedzy osób zainteresowanych tematem. NIE ma jednak na celu i NIE MOŻE być traktowany jako dział instruktażowy. Aby opanować techniki dostępu linowego niezbędna jest pomoc osób doświadczonych, odpowiednie kursy - opanowanie tej wiedzy tylko i wyłącznie z wykorzystaniem internetu oraz metodą prób i błędów jest nie tylko nieefektywne ale i WYSOCE NIEBEZPIECZNE, dlatego autorzy nie biorą odpowiedzialności za skutki takiego postępowania, i traktowania tego działu jako działu instruktażowego.
Dla osób które pamiętają moją skromną osobę z czasów eksploracyjnych lub też znali forum z starego miejsca:
Cześć,
jak zapewne pamiętacie w latach 2008-2010 tworzyłem dział o technikach liniowych na sztolniefora.pl. Ponieważ tamte forum padło, hostingi wygasły a ja definitywnie wypałem z tego hobby materiały które stworzyłem zniknęły. Na szczęście miałem ich kopię zatem odtworzyłem to co było niegdyś na sztolniefora. Dlaczego to zrobiłem? Ponieważ w polnecie wciąż nie ma kompletnego miejsca które by opisywało takie rzeczy -dlatego uznałem, że chyba jednak warto ponownie wrzucić tamte opracowania -może się komuś przydadzą.
Zasadnicza różnica jest jednak taka, że jest to jakaś wiedza z przed dekady a ja nie czuję się już kompetentny w tej kwestii. Wypadłem definitywnie z tego hobby i z biznesu, jestem obecnie bardzo daleki od siedzenia w linach - swój sprzęt wyprzedałem za bezcen a mi został tylko szpej osobisty. Na sznurkach wiszę obecnie raz-dwa razy do roku zaś moja wiedza w żaden sposób nie posunęła się na przód od circa 2010 roku. Nigdy nie byłem "autorytetem" w tej dziedzinie zaś obecnie, po prawie dekadzie, trudno nawet nazwać mnie "praktykiem" Dlatego przywrócę to co było ale sprawy merytoryczne tj nowości, technik itp. to niech już prowadzą osoby kompetentne - WPR, Aust, Kobi, Menda itp.
Pzdr,
EDIT: Przywróciłem to co było - jako pewien "obrazek" z przed prawie dekady - w nadziei że komuś może się to jednak przydać.