Wodery / Spodniobuty marki No-Name
: 04 sty 2019, 16:56
Do zalanych sztolni wchodziłem w kombinezonie OP-1 produkcji polskiej albo OP produkcji NRD. Metoda ta się sprawdzała, niestety tylko do czasu, ponieważ sprzęt ten ma swoją żywotność i jego przeznaczeniem raczej nie jest szuranie się po kamieniach. Stalo się więc nieuniknione i oba OP bezczelnie pękły, a więc do zalanych sztolni się nie nadają.
Postanowiłem więc zainwestować w wysokie wodery (czy jak kto woli spodniobuty).
Ale po co inwestować w sprzęt za XXX zł skoro "to samo" chińczyk na allegro oferuje za XX zł prawda?
No więc właśnie okazuje się że nie "to samo" a chińczyk przezornie dodaje do paczki tubkę kleju do PVC i kawałek gumy.
Rzeczone wodery nie widziały na oczy wody bo pękły przy zakładaniu. Kurtyna.
Postanowiłem więc zainwestować w wysokie wodery (czy jak kto woli spodniobuty).
Ale po co inwestować w sprzęt za XXX zł skoro "to samo" chińczyk na allegro oferuje za XX zł prawda?
No więc właśnie okazuje się że nie "to samo" a chińczyk przezornie dodaje do paczki tubkę kleju do PVC i kawałek gumy.
Rzeczone wodery nie widziały na oczy wody bo pękły przy zakładaniu. Kurtyna.