Kopalnia Maria - Anna w Przecznicy była pierwszą na tych ziemiach kopalnią kobaltu i najdłużej działającą. Zbudowano ją niedługo po odkryciu złóż kobaltu - roboty górnicze rozpoczęto z datą 14 października 1769. Prace rozwijały się szybko, tak więc już w 1774 roku na kopalnię składało się 60 metrów rozkopów, 250 metrów sztolni wodnej oraz jeden 28-metrowy szyb.
Załącznik:
Maria - Anna.JPG [ 510.56 KiB | Przejrzano 1373 razy ]
Pierwsze chodniki znajdowały się na poziomie 10 metrów od zrębu szybu, jednak szybko posuwano się dalej wgłąb ziemi. W 1782 roku roboty prowadzono już na głębokości 70 metrów. Kopalnia w krótkim czasie stałą się głównym dostarczycielem surowca do zbudowanych w Przecznicy huty kobaltu oraz zakładu przeróbczego rudy. Największe wydobycie kopalnia osiągnęła w latach 1796 - 1799, kiedy to wydobywano około 2 200 ton kruszywa rocznie. Ogółem dzięki tej kopalni oraz okolicznych wyrobisk rejon Przecznicy stał się bardzo ważnym ośrodkiem gospodarczym, gdzie wytwarzano około 10% całkowitej europejskiej produkcji kobaltu. Kobalt był bardzo cenionym i rzadkim minerałem, używanym przede wszystkim do wyrobu specjalnych i trwałych farb i barwników.
Zejście poniżej poziomu najniższej długiej sztolni odwadniającej oznaczało pojawienie się problemów z wodą. Ogólnie poziom wód gruntowych w rejonie Przecznica - Gierczyn jest bardzo wysoki, zaczyna się już na poziomie 35 - 40 metrów, przez co kilka kopalni upadło z powodu zalania wyrobisk, tudzież niemożności uporania się z problemem wody, stale zalewającej wyrobiska. W celu odwodnienia niżej położonych poziomów kopalni zbudowano specjalny
kunszt wodny, napędzany wodą, mający za zadanie wypompowywać wodę z wyrobisk, bowiem sztolnia odwadniająca obsługiwała wyrobiska tylko do poziomu 18 metrów od zrębu szybu głównego.
W roku 1812 wybudowano nowy
kunszt wodny, nie uchroniło to jednak kopalni przed ostatecznym zalaniem w roku 1840, prawdopodobnie na skutek powodzi lub silnych opadów deszczu. W tymże roku roboty górnicze w kopalni zatrzymano, choć eksploatacja doszła już do głębokości 110 metrów. Ostateczne zamknięcie kopalni nastąpiło w 1844 roku, po blisko 71 latach działalności.
Złoże w kopalni udostępniano trzema szybami pochyłymi o zmiennym nachyleniu. Powodowało to komplikacje przy budowaniu maszyn odwadniających, lecz warunki geologiczne i upad złoża wymusiły takie rozwiązania. Chodniki znajdują się na różnych poziomach.
Kopalnia posiadała ponadto dwie sztolnie odwadniające - płytką i głęboką. Sztolnia głęboka jest dostępna na krótkim odcinku. Jej wlot znajduje się nad brzegiem Przecznickiego Potoku, na łące poniżej zabudowań wsi. Wlot sztolni płytkiej znajduje się w pobliżu zabudowań wsi, kilkadziesiąt metrów poniżej pozostałości szybów wydobywczych. Wlot został udrożniony w związku z pracami rekultywacyjnymi i budową ścieżki dydaktycznej, jednak obecnie zamknięty jest kratą.