Arado
Arado
Sztolnia niczego sobie,ale ten cały ,,show,,..A przed wejściem do środka 10 minut musztry w deszczu-dała się na to kupić jakaś grupa,no słabe to.Dodam nieprzychylne komentarze zwiedzających o okrzykach wydawanych po niemiecku przez inscenizatorów ,,show,, w trakcie zwiedzania,odbiór mocno negatywny.Byłem ,zobaczyłem i wystarczy.
Arado
mam trochę odmienne zdanie do tego "show"
byłem ze znajomymi i odbiór mieliśmy zdecydowanie pozytywny
coś nowego, innego, ciekawego,
Nie polecam tylko z małymi dziećmi, bo mój synek (3 lata) trochę się jednak tego przestraszył.
Akurat ja jak byłem nie miałem żadnej musztry przed wejściem... tylko o 10 min dłużej czekaliśmy na wejście niż to było nam powiedziane przy zakupie biletów
byłem ze znajomymi i odbiór mieliśmy zdecydowanie pozytywny
coś nowego, innego, ciekawego,
Nie polecam tylko z małymi dziećmi, bo mój synek (3 lata) trochę się jednak tego przestraszył.
Akurat ja jak byłem nie miałem żadnej musztry przed wejściem... tylko o 10 min dłużej czekaliśmy na wejście niż to było nam powiedziane przy zakupie biletów
Arado
Byłem w lipcu 2015 roku. Odbiór generalnie pozytywny.
Cała wycieczka z historią ma raczej niewiele wspólnego - a nawet chyba jedynie tylko to, że to Niemcy drążyli te sztolnie - ale raczej nie po to się tam jedzie. Inscenizacje całkiem ciekawe, ale raczej w sensie rozrywkowym niż historycznym. Całą trasę przechodzi się jakoś w godzinę czasu, na który składają się w sporej części przystanki i wspominane inscenizacje, bo samych wyrobisk udostępniono kilkaset metrów i można by to przejść w mniej niż 15 minut.
W sztolni pełno standardowego militarnego złomu. Ciekawa jest jednak rekonstrukcja Arado E.555
Miałem niestety pecha i razem ze mną wchodziła grupa z sanatorium ze Szczawna, składająca się albo z dam i gwiazd co to "nie będą się po dziurach szlajać" oraz dziadków, z których przynajmniej część miała szansę faktycznie tę wojnę pamiętać, a może nawet i pracować przymusowo. Więc ich odbiór był zdecydowanie negatywny, a głośne narzekanie psuło zabawę innym uczestnikom.
Cała wycieczka z historią ma raczej niewiele wspólnego - a nawet chyba jedynie tylko to, że to Niemcy drążyli te sztolnie - ale raczej nie po to się tam jedzie. Inscenizacje całkiem ciekawe, ale raczej w sensie rozrywkowym niż historycznym. Całą trasę przechodzi się jakoś w godzinę czasu, na który składają się w sporej części przystanki i wspominane inscenizacje, bo samych wyrobisk udostępniono kilkaset metrów i można by to przejść w mniej niż 15 minut.
W sztolni pełno standardowego militarnego złomu. Ciekawa jest jednak rekonstrukcja Arado E.555
Miałem niestety pecha i razem ze mną wchodziła grupa z sanatorium ze Szczawna, składająca się albo z dam i gwiazd co to "nie będą się po dziurach szlajać" oraz dziadków, z których przynajmniej część miała szansę faktycznie tę wojnę pamiętać, a może nawet i pracować przymusowo. Więc ich odbiór był zdecydowanie negatywny, a głośne narzekanie psuło zabawę innym uczestnikom.
- Załączniki
-
- DSCF2605.JPG (647.8 KiB) Przejrzano 16405 razy
-
- DSCF2613.JPG (628.65 KiB) Przejrzano 16405 razy
-
- DSCF2616.JPG (574.1 KiB) Przejrzano 16405 razy
Arado
Tak,wnuczki się bawiły,dziadkowie nie.Opinie wyrażały głównie osoby w średnim wieku.Mnie interesowała sztolnia,więc tam poszedłem.Resztę oceniam przez pryzmat wspomnień ludzi z okresu,do którego nawiązuje ,,show,, .Polecam Borowskiego,jeszcze bardziej Grzesiuka(realne i szczere) i innych.
ps.jakoś w Rogoźnicy czy nawet kompleksach Gór Sowich nikt nie proponuje zwiedzającym podobnej ,,zabawy,,
ps.jakoś w Rogoźnicy czy nawet kompleksach Gór Sowich nikt nie proponuje zwiedzającym podobnej ,,zabawy,,
Arado
Zwiedzaliśmy przypadkowo sztolnię w ubiegłą sobotę.
Dość ciekawa inscenizacja - inna niż w podobnych obiektach.
W środku ciekawa replika samolotu Arado.
Dodatkowo nad sztolnia tras pokazująca różne typy uzbrojenia.
Generalnie pomysł udostępnienia ciekawy,choć nie rewelacyjny.
Dość ciekawa inscenizacja - inna niż w podobnych obiektach.
W środku ciekawa replika samolotu Arado.
Dodatkowo nad sztolnia tras pokazująca różne typy uzbrojenia.
Generalnie pomysł udostępnienia ciekawy,choć nie rewelacyjny.
- Załączniki
-
- DSC_0008.JPG (54.7 KiB) Przejrzano 15209 razy
-
- DSC_0014.JPG (72.69 KiB) Przejrzano 15209 razy
-
- DSC_0022.JPG (64.67 KiB) Przejrzano 15209 razy
-
- DSC_0042.JPG (59.01 KiB) Przejrzano 15209 razy